ArFF
Head Administrator
gg: 8685688 ArFFowa Klata 4ever
Her0
Administrator - GM
gg : 10105994
Arato
Administrator ds. Spornych
gg : 3397992 Sędzia ostateczny
Rapanayo
Współwłaściciel
gg : 5477702
Marcin
Moderator
gg: ---
Wydarzenia i Gale
Crossfire #14 Odpowiedzialni za karty : Monster & Her0 GGM : --- Odpowiedzialni za karty : Admini
Gracz/User Miesiąca
Powyżej okazani to osoby, które zasłużyły, zdaniem naszych Userów, na wyróżnienie w swoich kategoriach.
Historię głosowania na Graczy Marca można znaleźć tutaj.
3# Normal Match: Madison Rayne vs. Rayen Morgan vs. Layla El
3# Normal Match: Madison Rayne vs. Rayen Morgan vs. Layla El
HeadAdmin H a t e r s G o n n a H a t e ************************************************************** · REGULAMIN FORUM· REGULAMIN WALK· ************************************************************** ************************************************************** · WYNAGRODZENIE· KP R A Y E N· KP ASHLEY· ************************************************************** **************************************************************
Re: 3# Normal Match: Madison Rayne vs. Rayen Morgan vs. Layla El
Nie mam zamiaru pisać posta,wiec napiszę w skrócie :
Layla wychodzi na rampę w ciuszkach i rzuca pasem na ziemię, rwąc kontrakt który podpisała z low i wychodzi.
Ostatnio edytowany przez Joint (2013-03-02 13:01:46)
Character Card x Championship (27.01;Present)x My Laff Sprzedawcysprytnych słów, Zapamiętacie mnie Już wiem żedziś, po łebkach wypalicie się Wściekłe psy,pazury i kły Zerwanemaski, za późno nałzy Aktorzy chorych ról...ofiary waszych kłamstw Wasze dni porapoliczyć już
Pustytron,zamknięty schron Na środku ulicychcępodpalićlont
Runie świat, tak śmiesznie małowart
"świadome bycie unikatem to rządzenie światem" ~eR A Fi
Re: 3# Normal Match: Madison Rayne vs. Rayen Morgan vs. Layla El
Do ringu, w akompaniamencie swojego theme'u zmierza właśnie zawodniczka, którą kojarzyć można z ostatniego Crossfire. To ta, która tak czule gratulowała Miss Tessmacher jej zwycięztwa. Dziś to ona sama - Rayen Morgan, będzie musiała stawić czoła swojej rywalce. Jak się okazuje, będzie to tylko jedna przeciwniczka, bowiem Layla zwyczajnie zrezygnowała z walki, odchodząc z federacji.
Morgan wchodzi do ringu i tauntuje, witając się z fanami. Jednoczesnie prosi technicznych o mikrofon. W między czasie ściąga też swój płaszcz. Może to być irytujące dla biednej Madison, ale Rayen najwyraźniej ma nam coś do zakomunikowania.
Rayen : To co wydarzyło się na tej hali przed kilkoma minutami, było chyba jakąś kpiną. Miałam walczyć w debiucie z mistrzynią, a ona ot tak tchurzy! Ucieka jak kurczak!
Ray zamarkowała coś w rodzaju kurczaka, składając ręce w łokciach i gdacząc. To rozbawiło nawet Madison.
Rayen : I co teraz? Madison i ja mamy popłakać się, bo jakaś wielka Layla odeszła, rzucając pasem jak mała dziewczynka i drąc kontrakt, o który zapewne jutro upomni się w biurze Generalnego Manager'a? Nieprzemyslane zachowanie tej dziewczynki spowodowało, że moja kochana Miss Tessmacher, nie będzie mogła zawalczyć o miano mistrzyni Kobiet.. bo z kim walczyć, skoro pasa nie ma kto bronić, a ... drugiej pretendentki ani widu, ani słychu...
Kobieta rozłozyła bezradnie ręce i spojrzała na Madison, która zrobiła zdziwioną minę. Nie do końca było wiadome, po co to całe przedstawienie. Jeszcze nie...
Rayen : Oczywiście zawalczę z Madison w walce jedna na jedną... jednak chcę by mój debiut nie był tylko zwykłą walką, która nie wniesie niczego. Nie zalezy mi jednak na byciu pretendentką do pasa, o który stara się osoba, na której mi zależy. Mam więc taki pomysł, który zaakceptował już Generalny Manager - eric Bischoff, gdy widział co zrobiła Layla. W tym matchu stawką jest miano pretendentki, dla Madison Rayne. Jesli mnie pokona, może zawalczyć z moją Miss o pas kobiet. Jeśli jednak przegra... będzie musiała liczyć się z tym, że o ten pas nie zawalczy ani na "War of Titans", ani tydzień później...
Po tych słowach, Rayen oddała mikrofon technicznemu i podeszła do swojego narożnika, rozgrzewając się. Była gotowa do tego pojedynku. Wszystko dla ukochanej - wielki cel. Czy to wystarczy by wygrać?
Istotne: · Grasz Hardy'm? Wiedz, że mam na Ciebie oko. · Chcesz mieć ze mną story? Napisz mi o tym na PW. · Chcesz dołączyć do Immortal? Zrób to samo co nakazuje punkt wyżej. · Nie sędziuję poniższym osobom, z powodów osobistych: Arato, Banan, Bartosz, Her0, JariS (ewentualność za zgodą obustronną)
Re: 3# Normal Match: Madison Rayne vs. Rayen Morgan vs. Layla El
Bez urazy, ale tym pokazujesz jaką szmatą w rzeczywistości jesteś. Albo nie, obraź się.
Żebym ja jeszcze do Ciebie piła... Daruj sobie dziewcze. A za przejawy agresji słownej, po raz kolejny - warnik. : ) Smacznego. ~ArFF
Character Card x Championship (27.01;Present)x My Laff Sprzedawcysprytnych słów, Zapamiętacie mnie Już wiem żedziś, po łebkach wypalicie się Wściekłe psy,pazury i kły Zerwanemaski, za późno nałzy Aktorzy chorych ról...ofiary waszych kłamstw Wasze dni porapoliczyć już
Pustytron,zamknięty schron Na środku ulicychcępodpalićlont
Runie świat, tak śmiesznie małowart
"świadome bycie unikatem to rządzenie światem" ~eR A Fi
Re: 3# Normal Match: Madison Rayne vs. Rayen Morgan vs. Layla El
Uśmiech Rayen mógł wskazywać tylko jedno - ona coś knuła. Ta kobieta zdawała się od samego początku mieć w sobie coś diabolicznego i złego. Spojrzała na Madison i puściła do niej oczko zawadiacko. Układ? Między nimi? Nie... to nie możliwe. A może? Rayen dobrze wodziła wszystkich za nosy. Przyjęła pozycję na lekko ugiętych w kolanie nogach i rozpoczęła powolne falowanie całym ciałem na boki. Miało to chyba na celu, przygotowanie się do ewentualnych uników. Uważnie obserwowała swoją przeciwniczkę, która niepewnie przyjęła pozycję gotowości do walki. Nie chciała zapewne atakować pierwsza, póki nie upewni się, że będzie miała jakiekolwiek szanse, wyjść z tego z twarzą. W takim wypadku, silić się trzeba było na dobry podstęp. Morgan postanowiła ośmielić Rayne, w tym celu wykonała krok w przód, sugerując że mogłyby wejść w klincz. Poskutkowało - przeciwniczka ruszyła na nią momentalnie, pewna że uda jej się przechwycić przeciwniczkę i ów zapowiadający się klincz wygrać. Niestety, przyszło jej przykro się zawieźć. Rayen w porę odskoczyła jej z drogi i dokładając maczugę w plecy, posłała ją na liny, od których Madison się odbiła. Zdezorientowana wróciła na środek ringu, chwiejąc się lekko, co wykorzystać mogła śmiało Ray, wykonując z zaskoczenia Reverse Neckbreaker. Oponentka wylądowała na macie! Zadowolona z siebie blondynka, zaczęła okopywać członki panny w parterze (stompy). Madison jęczała jak podczas bolesnego stosunku z murzynem o przerośniętym narządzie płciowym. Tymczasem Morgan okrążała swoją ofiarę , stompując ją nieprzerwanie do momentu, kiedy znalazła się idealnie obok jej szyi. Rozejrzała się z obłędem wypisanym na twarzy i wykonała na obolałej Rayne Somersault Leg Drop. Po tym ataku, jej oponentka momentalnie zaczęła mieć odruchy wykrztuśne i złapała się za gardło. Kaszląc, odsuwała się na oślep od Rayen, która z uśmiechem odgarnęła włosy z czoła i wstała. - Masz już dość? He?! - zaśmiała się jej w twarz.. a może raczej wyśmiała jej słabość.
Istotne: · Grasz Hardy'm? Wiedz, że mam na Ciebie oko. · Chcesz mieć ze mną story? Napisz mi o tym na PW. · Chcesz dołączyć do Immortal? Zrób to samo co nakazuje punkt wyżej. · Nie sędziuję poniższym osobom, z powodów osobistych: Arato, Banan, Bartosz, Her0, JariS (ewentualność za zgodą obustronną)
Re: 3# Normal Match: Madison Rayne vs. Rayen Morgan vs. Layla El
Rozochocona dobrym początkiem walki, wstała i rozejrzała się po publice, która domagała się więcej. Wszyscy wiedzieli, że akcje w wykonaniu Rayen były jednymi z tych bardziej widowiskowych. Kobieta wzięła więc swoją oponentkę za włosy i pochwyciła w clutchu, który w kolejnym kroku przeistoczył się w Reverse STO followed by Shooting Star Leg Drop. Znów coś zjawiskowego dla fanów LoW! Mając genialną pozycję w podłożu, Ray postanowiła zapiąć teraz na Madison Mexican Deathlock .
Istotne: · Grasz Hardy'm? Wiedz, że mam na Ciebie oko. · Chcesz mieć ze mną story? Napisz mi o tym na PW. · Chcesz dołączyć do Immortal? Zrób to samo co nakazuje punkt wyżej. · Nie sędziuję poniższym osobom, z powodów osobistych: Arato, Banan, Bartosz, Her0, JariS (ewentualność za zgodą obustronną)
Re: 3# Normal Match: Madison Rayne vs. Rayen Morgan vs. Layla El
Nikt nie napisał gdzie zapina submission, mogę więc założyć że jest on zapięty koło lin, których się chwytam, a sędzia każe Rayen przerwać chwyt. Ta chce już kontynuować swój atak... Niestety nie. Następuje kopnięcie w brzuch, Morgan się zgina, a ja wrzucam sobie ją na barki i leveluję poprzez Fireman's Carry Double Knee Gutbuster, po którym rywalka leży na plecach trzymając się za brzuch. Wyczuwam dogodną pozycję, dokładam więc jeszcze Running Senton, po którym chwilę trzymam Rayen w headlocku.