Powyżej okazani to osoby, które zasłużyły, zdaniem naszych Userów, na wyróżnienie w swoich kategoriach.
Historię głosowania na Graczy Marca można znaleźć tutaj.
4. Normal Match: Shane "The Iceman" Murray vs The Miz
Shane "The Iceman" Murray vs The Miz Shane dawno nie widziany, odniósł kilka porażek w ringu po czym nie widzieliśmy go przez kilka tygodni. Dziś powraca by zmierzyć się z kim z zawodowcem, byłym pretendentem do pasa Stanów Zjednoczonych, Mizem.
Re: 4. Normal Match: Shane "The Iceman" Murray vs The Miz
Rozbrzmiewa to theme i w tym momencie wolnym krokiem na arenę wychodzi Jeff Hardy, a zaraz za nim podąża Shane Murray. Obaj idą w stronę ringu, a zaraz przed apronem, Jeff klepie swojego podopiecznego po plecach, po czym staje przy narożniku Shane'a. Ten wślizguje się do ringu, staje na środku ringu i wznosi ręce w geście zwycięstwa, po czym jeszcze wyciąga palce wskazujące swoich rąk w górę. Następnie Murray staje przy swoim narożniku i czekam na rozpoczęcie pojedynku.
Re: 4. Normal Match: Shane "The Iceman" Murray vs The Miz
AAAWWWEEESSSOOOMMMEEE
Na hali rozbrzmiewa znany z WWE theme The Miza. Fani od razu zaczynają buczeć. Zza BS wyłania się znienawidzony Awesome One, podchodzi do rampy i wykonuje swój taunt. I rusza w stronę ringu. Schodząc z rampy mierzy Shane'a wzrokiem. Tak już walka między nami zakończyła się moim niesamowitym zwycięstwem. Wchodzi po metalowych stopniach na apron i słysząc heat uśmiecha się. Wchodzi do kwadratowego pierścienia w oczekiwaniu na gong.
Ostatnio edytowany przez freeks (2013-02-01 19:31:04)
Re: 4. Normal Match: Shane "The Iceman" Murray vs The Miz
Rozgrzewam się spoglądając na przeciwnika stojącego w przeciwległym narożniku. Ostatnio nie szło mi zbyt dobrze w tym ringu, jednakże nie załamuję się, a wręcz przeciwnie. Czuję się zmotywowany. Gdy tylko słyszę gong nie stoję w miejscu, lecz ruszam szybko w stronę oponenta. On także odchodzi od swojego narożnika. Zaczynamy zataczać okręgi na środku ringu spoglądając na siebie. W końcu dochodzi do klasycznego klinczu. W tym zwarciu przepychamy się troszeczkę ukazując swoją siłę. Ostatecznie to ja przepycham mojego rywala do narożnika, gdzie wciskam go trochę mocniej, przez co sędzia zaczyna odliczać. Po usłyszeniu tego, iż sędzia doliczył do 4, przerywam moje natarcie. Teraz arbiter poucza mnie, abym się uspokoił, jednakże omijam go i wyprowadzam [/u]Gut Kick[/u] na wychodzącym z narożnika przeciwniku. Teraz dokładam Axe Handle, przez co ten wręcz prostuje się z bólu. Teraz obraca się w moją stronę, a ja błyskawicznie dokładam Samoan Drop. Po tym podnoszę oponenta, lecz od razu wyprowadzam Snapmare. Staję przez chwilę spoglądając na publikę, szybko odbijam się od lin i po chwili widzimy Low Dropkick, co powoduje, że on wykłada się na macie. Teraz pomagam wstać przeciwnikowi, po czym jest [/u]Irish Whip[/u] na liny, a za chwilę widzimy Overhead Belly-to-Belly Suplex.
Re: 4. Normal Match: Shane "The Iceman" Murray vs The Miz
Od razu przejąłem inicjatywę pewnie rozpoczynając to starcie. Teraz podnoszę oponenta do stójki i wkładam swoją głowę pod pachę przeciwnika. Teraz podnoszę go do góry i z impetem wbiegam razem z nim wbijając go w narożnik. Teraz dokładam jeszcze kilka Shoulder Thrust'ów. Prostuję się i wyprowadzam serię punchy na głowę oraz tors rywala w jednej serii. Teraz dochodzi do tego Gut Kick i wyłapuję przeciwnika w Front Facelock. w tym uchwycie przechodzę z nim na środek ringu i mamy silne DDT. Następnie duża ilość stompów spada na głowę oraz tors przeciwnika. Widzę, że mam przewagę. Przekręcam teraz rywala na brzuch i wyłapuję go w Gutwrench Clutch. Podnoszę go w tym uchwycie do stójki i wyprowadzam Gutwrench Suplex.
Re: 4. Normal Match: Shane "The Iceman" Murray vs The Miz
Spoglądam na swojego pro z uśmiechem na ustach. Podnoszę teraz mojego oponenta i znów wyprowadzam serię uderzeń z ręki. Następnie naciągam rękę przeciwnika pod Irish Whip, jednakże ostatecznie nie wykonuję tej akcji tylko naciągam na siebie przeciwnika i wyprowadzam błyskawiczny Samoan Drop. Ten atak wyraźnie zabolał mojego oponenta. Teraz widzę przeciwnika leżącego na macie, więc padam obok niego na matę i zapinam Headlock na macie. Przez dłuższą chwilę trzymam oponenta w tej pozycji, jednak po chwili puszczam i szybko, w zapaśniczym stylu, przemieszczam się bliżej pleców po czym zapinam Wrist Lock. Teraz czuję, że rywal zaczyna odzyskiwać siły i poczyna się podnosić. Ja więc w tym momencie odpuszczam uchwyt i od razu pomagam przeciwnikowi wstać. Teraz lewą ręką utrzymuję jego, przechodzę wykręcając się za niego i tym sposobem wykonuję Arm-trap Necbreaker.
Re: 4. Normal Match: Shane "The Iceman" Murray vs The Miz
Zaskoczony tym, jak do tej pory łatwo szło mi w tym pojedynku wstaję i wyczekuję, aż oponent zrobi to samo. Gdy tylko ten się podniesie od razu podchodzę i nie dając mu nawet miejsca na wykonanie jakiejkolwiek kontry, wyprowadzam kopnięcie z kolana na brzuch. Teraz dokładam jeszcze Axe Handle i wkładam głowę przeciwnika między swoje nogi po czym wykonuję mocny Powerbomb wbijając całą siłą przeciwnika w matę. Spoglądam przez chwilę na swojego pro, po czym podnoszę przeciwnika za głowę do stójki, wyprowadzam Irish Whip po czym ustawiam się zaraz za przeciwnikiem i dokładam Snap Scoop Powerslam.
Dawno nie daję się nikomu zwodzić, a świat tu i tak się na mnie zanosi Sylwetka tańczy, a moje emocje na twarzy zostają wciąż jak Jabbawockeez Kurewsko zdolny, tak łatwo przychodzi mi większość rzeczy, które chcę Proste, że czuję różnicę do reszty i pewnie dlatego ich drażni mój śmiech Damn! Deysik za miły na grę, damn! Trochę za skromny na fame Flame - krzemienie w strunach i, wiesz, ślę na suchą bajerę iskrę Wątpię, typie, czy ktoś przy fanbase'ie takim jak ja zarobił na płycie choć porównywalny hajs, a Tego roku dopilnuję jak lamusów matka, swatasz mnie z muzyką, bo, jak jednostka specjalna Nie wyjdę żywy, niech reszta policzy na pogodne jutro jak Boreasz wichry Masz dobre uszy, to jestem w żywiole jak Tyson przy stole na Twojej wigilii Za szybko wczuwam się w ludzi, to prawda - te korki z egoizmu nic nie pomogły Myślę o kiedyś domkniętym na teraz, niezdolny do chwytów przy chwilach ulotnych Cenię sobie odległości, chcę nie własny wstyd, stale na świeczniku chowam się jak nikt, ej Kilka wad, kilka cech, rozjebany charakter, defence, żebys tak na serio nie zobaczył mnie Nie wszystko zależy ode mnie i to zabiera mi mój lot Jakie to, jakie to, jakie to, jakie to, jakie to uczucie, gdy zawodzi wszystko?
Dawno nie daję się nikomu zwodzić, a świat tu i tak się na mnie zanosi Sylwetka tańczy, a moje emocje na twarzy zostają wciąż jak Jabbawockeez Kurewsko zdolny, tak łatwo przychodzi mi większość rzeczy, które chcę Proste, że czuję różnicę do reszty i pewnie dlatego ich drażni mój śmiech Damn! Deysik za miły na grę, damn! Trochę za skromny na fame Flame - krzemienie w strunach i, wiesz, ślę na suchą bajerę iskrę Wątpię, typie, czy ktoś przy fanbase'ie takim jak ja zarobił na płycie choć porównywalny hajs, a Tego roku dopilnuję jak lamusów matka, swatasz mnie z muzyką, bo, jak jednostka specjalna Nie wyjdę żywy, niech reszta policzy na pogodne jutro jak Boreasz wichry Masz dobre uszy, to jestem w żywiole jak Tyson przy stole na Twojej wigilii Za szybko wczuwam się w ludzi, to prawda - te korki z egoizmu nic nie pomogły Myślę o kiedyś domkniętym na teraz, niezdolny do chwytów przy chwilach ulotnych Cenię sobie odległości, chcę nie własny wstyd, stale na świeczniku chowam się jak nikt, ej Kilka wad, kilka cech, rozjebany charakter, defence, żebys tak na serio nie zobaczył mnie Nie wszystko zależy ode mnie i to zabiera mi mój lot Jakie to, jakie to, jakie to, jakie to, jakie to uczucie, gdy zawodzi wszystko?