
|
Twórcy Forum ![]()
ArFF
Head Administrator
gg: 8685688 ArFFowa Klata 4ever
![]()
Her0
Administrator - GM
gg : 10105994 ![]() ![]()
Arato
Administrator ds. Spornych
gg : 3397992 ![]() Sędzia ostateczny ![]()
Rapanayo
Współwłaściciel
gg : 5477702
![]()
Marcin
Moderator
gg: ---
Wydarzenia i Gale Gracz/User Miesiąca
Powyżej okazani to osoby, które zasłużyły, zdaniem naszych Userów, na wyróżnienie w swoich kategoriach.Historię głosowania na Graczy Marca można znaleźć tutaj. |
#16 2013-03-03 16:59:39Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonPo rzuceniu rywalem o matę na mojej twarzy ukazuje się "zła" mina. Mina chłopca, któremu zabrano rower lub inną ulubioną zabawkę. Zdenerwowany spoglądam na Andersona i wiem, że teraz zacznie się prawdziwa batalia. Dałem się zaskoczyć i przez to oberwałem kilka ataków, co wcale nie polepszyło mojego samopoczucia. Wstałem ciągle patrząc na Andersona. Wiedziałem, że teraz muszę nadrobić to co straciłem na początku. Anderson wstawał, przy tym zbliżając się do narożnika, szukając pomocy. Spokojnie klęknąłem 2 metry za jego plecami i obserwowałem poczynania mojego przeciwnika. W końcu Anderson wstał przy narożniku i opierając się o niego, odwrócił się do środka ringu. Nie spodziewał się niczego - szybko wystartowałem w jego stronę i nadziałem jego twarz moim kolanem - Running High Knee! Anderson zachwiał się, ale nie pozwoliłem mu upaść samowolnie. Zeskoczyłem leciutko z lin przed niego i od razu wykonałem Reverse STO co w połączeniu dwóch ataków, dało piękną kombinacje! Offline #17 2013-03-03 17:01:44Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonHehe jaka złośliwość losu - CM Punk traktuje Andersona swoją własną bronią i kontynuuje
Offline #18 2013-03-03 17:08:35Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonTym razem mogłem już spokojniej wstać, gdyż Anderson na jakąś chwilę nie był wstanie się podnieść. Złapałem kilka głębszych oddechów i chwyciłem się za plecy sprawdzając, czy nie są poturbowane. W końcu podszedłem do leżącego na twarzy Andersona. Ten, jakby był moim sługą wstawał przy moich stopach. Moja mina troszkę się w końcu uśmiechnęła. Gdy był już na kolanach, szybko chwyciłem jego ręcę w Pedigree Clutch po czym mocnym i bolesnym ruchem w górę pomogłem wstać na nogi przeciwnikowi. Spojrzałem na dosłownie sekundę w stronę publiki i szybko wykonałem Welcome to Chicago Motherfucker! Nie czekając zbędnie, wstałem i ruszyłem bliżej Andersona, który trzymał się ciągle za plecy. Stanąłem nad nim, a jego ciało było moimi nogami. Pochyliłem się i objąłem jego cały tułów, po czym uporałem się z jego wstaniem. W końcu był już na stopach, a ja nie puszczając go z pozycji wyjściowej, wykonałem szybki Exploder Suplex! Offline #19 2013-03-03 17:12:49Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonAnderson jest witany w Chicago przez potężny backbreaker, jednak zaraz potem gdy Punk chce wykonać Exploder Suplex Asshole ma szansę na kontrę!
Offline #20 2013-03-03 17:32:25Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonWięc CM Punk trzyma mnie w Exploder Clutchu i za chwilę Exploder Suplex może stać się rzeczywistością. Toteż muszę zacząć działać. Najpierw wymierzam kilka łokci w tył jego głowy, co zamracza go, a potem wszystko kwituje knee liftem w klatkę piersiową. Po chwili poruszam się powoli w lewą stronę, ciągnąc za sobą rękę Best in the Worlda, zapinając wrist lock. Po chwili trzymania uchwytu, wymierzam Forward Russian Legsweep! Offline #21 2013-03-03 17:34:30Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonWell sam oglądałem ten sam filmik i muszę uznać. Forward Russian Leg Sweep i Asshole kontynuuje
Offline #22 2013-03-03 17:42:04Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonPo wykonaniu poprzedniego ataku, dałem sobie możność dalszych ataków względem persony CM Punka. Pierwszym mym działaniem po objęciu inicjatywy było ustawienie go koło lin i wyrzucenie z kwadratowego pierścienia za pomocą clothesline'a. Po chwili sam znalazłem się za ringiem, odchyliłem płachtę i wyciągnąłem spod niego metalowe krzesełko, którym następnie skarciłem plecy wstającego Best in the Worlda. Ten wydał krótki okrzyk bólu, który tylko dziwnie mnie pobudził. Rozłożyłem te metalowe ustrojstwo na posadzce, po czym podniosłem najlepszego na świecie, po chwili widownia była świadkiem wzorowo wykonanego Spike DDT na ów krzesło, które uległo kompletnej destrukcji. CM Punk po chwili wstał, a ja wysłałem go wprost w metalowy słup przy narożniku, w którego się wbił i upadł. Następnie odwróciłem go i wziąwszy rozpęd, wykonałem Facewash. Komentatorzy, jak i publiczność bacznie obserwowali moje akcje. Offline #23 2013-03-03 17:43:52Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonW końcu dopiął swego i Facewash ląduje na głowię Straight Edge Warriora - co teraz pokaże nam Anderson?
Offline #24 2013-03-03 17:58:42Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonPo chwili wyjąłem spod ringu jeszcze kij do kendo, a następnie bezlitośnie zdzieliłem nim plecy mojego przeciwnika, a następnie jeszcze raz! To musiało go boleć! CM Punk aż się wygiął z bólu. Gdy ten leżał bezwładnie na posadzce, ja oczyściłem stół komentatorski. Gdy Voice of Voiceless wstał, włożyłem go na barki i wszedłem na stół komentatorski. "Oh my! Co chce zrobić Anderson!?" Ja natomiast ich nie słuchałem, tylko wbiłem Punka w posadzkę za pomocą Green Bay Plunge wprost ze stołu komentatorskiego! Po chwili chwyciłem kij do kendo, podniosłem Punka i wykonałem Forward Russian Legsweep, owijając go wokół jego szyi. Offline #25 2013-03-03 18:01:46Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonTo tak bolesnym chwycie nikt nie chciałby wstać jednak nie tym razem. Podniesiony CM Punk z Kijem do Kendo na szyi ma szansę na kontrę przed Forward Russian Leg Sweepem
Offline #26 2013-03-03 18:17:03Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonNieciekawa sytuacja, Anderson trzyma mnie pod Forward Russian Legsweepem, a na dodatek podtrzymuje mnie kijem kendo pod szyją. Ale nie ma sytuacji bez wyjścia dla Best In The World. Mój rywal już robi zamach nogą by mnie podciąć w celu wykonania ataku, ale szybko i instynktownie reaguję - swoją nogą, bliżej znajdującą się ku Andersonowi robię ruch w jego stronę, tak by swoim podcięciem nie trafił mnie w nogę, a w powietrze między moimi nogami. Gdy tak się stanie, ten rozkojarzony nie myśli o mocnym trzymaniu mnie, więc w takiej pozycji wychodzę przy pomocy rąk z podduszaniem kendo i jestem ustawiony w prawie idealnej pozycji do... Pepsi Twist! Mój rywal uderzył głową o posadzkę a ja padłem przy ringu na kolana i zbierałem siły do kolejnych ataków. W końcu widziałem, że mój rywal jest skory do podniesienia się, więc szybko chwyciłem za kij kendo, który leżał obok. Obaj wstaliśmy, a ja jeszcze uniosłem kij w górę(CHEEEEEEEER) i niemiłosiernie zacząłem okładać nim Andersona po brzuchu, plecach, nogach. W końcu kij się złamał więc musiałem spróbować czegoś innego. Anderson po tej serii przytrzymał się stołu komentatorskiego - nie upadł, więc chwyciłem go za rękę i z całych sił wbiłem go rurę od narożnika. Zdenerwowany siadłem na nim i zacząłem obijać go kilkunastoma punchami. Po chwili pomogłem mu wstać i wykonałem szybko ułożoną w głowie kombinację - chop, chop, uderzenie jego głową o bandę i High Kick, który zakończył moją skromną serię. Offline #27 2013-03-03 18:22:22Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonHIGH KICK CONNECTING No i Best in The World znów na obrotach.
Offline #28 2013-03-03 18:31:37Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonAnderson po moim SM'ie upadł na matę bardzo osłabiony i przymroczony. Chciałem w danym momencie go jak najbardziej osłabić, by wyrównać między nami uszczerbek na zdrowiu. Chwyciłem go za rękę i presunąłem go bliżej stołu komentatorskiego. Wyjąłem spod ringu krzesełko i wiedziałem dobrze co chce z nim zrobić. Oparłem je o stół i przeciągnąłem rywala na stół, tak że kolanami klęczał na podłożu, a głowę i barki miał położone na stole komentatorskim. Wszystko było przgotowane perfekcyjnie, jak robota kata - chwyciłem krzesło i wykorzystałem go w brutalnym celu. 4 uderzenia w głowę w takiej pozycji z krzesełka! Odrzuciłem je gdzieś na bok i zapytałem rywala "Myślałeś, że nie znam się na hardcorze, ha?" Po czym wziąłem rozbieg i wykonałem na nim Shinning Wizard w tył głowy, gdy ta leżała na stole komentatorskim! To było jak "Holy Shit". Sam na pewno odczułem ból zachaczając nogą o stół, ale to nie było dla mnie znaczące. Liczyło się ile zabrałem tym ciosem Andersonowi. Bez dłuższego namysłu zostałem na stole i wciągnąłem na niego swojego rywala. Wróciłem do ringu i wszedłem spokojnie na narożnik. Chwilę wymierzałem cel i w końcu publika dostała na co czekała... Flying Elbow, który łamie stół pod rywalem! Offline #29 2013-03-03 18:35:33Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonEhh... No tego to ciężko... Co tu zrobić... WIEM ! Hikariusz masz szansę na kontrę ,ale bez żadnego chwytu z movesetu.
Offline #30 2013-03-03 19:02:28Re: 8# Falls Count Anywhere Match: CM Punk vs. Mr. AndersonMoja głowa! Strasznie boli. Widzę, jak CM Punk jest na narożniku i zamierza się na mnie wyskoczyć. Bardzo ryzykowny ruch, ryzyko tym razem nie popłaci. Opieram dłonie jak i łokcie na stole, co przyda mi się do kontry, kontry innej niż wszystkie, równie ryzykownej, jak skok najlepszego na świecie. Gdy Punk już wyskakuje, ja momentalnie wyprostowuję górną część ciała (czyt. od bioder w górę). Straight Edge natomiast, chcąc trafić w moją klatkę piersiową, nie trafia w nią, lecz w stół, który załamuje się pod jego naporem. Na stole spoczywam również ja. Po całym zajściu, kładę się na mistrzu LoW, próbując szczęścia w przypięciu. Na szczęście sędzia jest blisko nas. Offline |