Jack Swagger Był już w ringu ,lecz fani czekali na kogoś innego.  Powoli zaczęły się chanty " Bryan Bryan Bryan " Po chwili można było usłyszeć "It's the final countdown!"

I fani na arenie oszaleli. Były mistrz ROH "American Dragon", Bryan Danielson pojawia się na rampie. To była walka Table Match więc trzeba się skupić , by rywal nie zwyciężył. Podniosłem prawą rękę w górę by pokazać fanom ,że jestem pewny swojej wygranej na CrossFire. Ruszyłem w stronę ringu przybijając piątki z kilkoma fanami.  Doszedłem do ringu. Wszedłem po schodkach , wspiąłem się na narożnik i spojrzałem na Swagger`a. Powtórzyłem swój taunt na narożniku. Fani byli po mojej stronie w tej walce. Zszedłem z narożnika i czekałem ,aż sędzia rozpocznie pojedynek.

Druga walka na CrossFire. Pierwsza walka z Antonio to była dla mnie drobnostka. Znowu Bryan wygrał przez dźwignie. Dziś All American American kontra American Dragon. Jestem z pewnością dłużej w tej branży ,więc on więc to będzie kolejny "nowy" który będzie próbował mnie pokonać. Po całej sali rozbrzmiał gong - NO I ZACZĘLI - usłyszałem to zdanie zza stołu komentatorskiego. Od razu nie czekając wystawiłem ręce do clinchu. Zaakceptował moje zaproszenie do zabawy. Byłem szybszy od niego więc od razu przeszedłem z clinchu do Headlock , z Headlock`u przeszedłem do Waist Lock . Wypchnąłem rywala do przodu i dorzuciłem Dropkick w jego plecy. Rywal uderzył twarzą o matę. Byłem z siebie dumy , fani chantowali " BRYAN , BRYAN , BRYAN " . Swagger się zdenerwował. Wstał szybko i podbiegł w moją stronę . Wykorzystałem sytuacje i Low Dropkick`iem zmiotłem go z nóg znowu na mate. Czułem adrenalinę . Rywal był na kolanach , przy linach ,a ja wchodziłem na obroty. Odbiłem się od lin i wykonałem Running Knee Strike. Impet był tak mocny ,że wypadł na obrzeże ringu. Zacząłem klaskać by fani wsparli mnie w kolejnej akcji. Odbiłem się od lin . Rywal był na nogach lecz nie na długo . Po chwili American Dragon wykonał Barricade Dive. Wbiłem Swagger`a w stalowe barierki. Akcja nie dość ,że ryzykowna to bardzo efektowna. Fani się cieszyli , a ja musiałem chwilę odsapnąć . Wstałem , przybiłem parę piątek z fanami i już schyliłem się pod ring by wyciągnąć główną atrakcje tej walki. Stół , tyle legend przez taki przedmiot kończyły karierę , tyle kontuzji ... Lecz teraz nie czas na skruchę , czas to wygrać. Stół wrzuciłem do ringu , a sam ogólnie podszedłem do leżącego Jack`a . Chwyciłem go za głowę i wrzuciłem go do ringu. Sam w skrobałem się na narożnik. Swagger nie wiedział co się działo . Odwrócił się w moją stronę lecz po chwili moje buty były na jego klatce piersiowej. Tak ten Missile Dropkick był naprawdę mocny. Upadłem lecz po chwili wstałem na nogi. Chwyciłem stół i ułożyłem go na narożniku. Widziałem jak za kończę tę walkę.

KP Swaggera było ciekawiej napisane, dlatego też to On wygrywa. Dalej Jack!

Swagger obejmuje Bryana i stara się wykonać Belly to Belly Suplex! Kontra dla Danielsona.

Bolesna kontra.
Widzę że walka będzie bardzo zacięta już od pierwszych minut.
Schodki zaliczone.
Sędzia sprawdza jak tam czoło Danielsona, celem weryfikacji, czy walka będzie mogła być dalej bezpiecznie prowadzona. Rana okazuje się być na szczęście nie głęboka i Bryan może kontynuować swoje ataki.

Za użycie innego przedmiotu w Tables Matchu niż stół grozi dyskwalifikacja. To nie jest Hardcore Match... Ale dam szanse na poprawę.

Sędzia zabrał krzesło sprzed twarzy Swagger'a, by sekundę później ten przywitał się z głową Bryan'a! Jack mimo iż nie krwawi musi czekać na swoją szanse. Danielson kontynuuje!

Bryan dalej...