Opcja C najlepsza

GONG! Kto Ładniej na max. 300 słów, 2 akcje z KP i 5 uni. Powodzenia!

Czas na walkę mistrzynii kobiet w tej federacji, miałam walczyć z dziewczynką która ostatnio nieźle zakrwawiła mój tyłeczek aż do dziś zostały ślady tego zajścia. Postaram się tą małą dziewczynkę zniszczyć i szybko wyjść jako wygrana. Ale to jest dopiero początek tej bardzo ciekawo zapowiadającej się walki. Rozpoczynam tą walkę mocnym Slap'em w polik. Po czym odbijam się od po bliższych lin wykonując następnie mocnego Clothelsine który ją z hukiem powala na twardą matę. Kiedy to wszystko wykonałam, poprawiłam swoje cudne włoski, i szybko powróciłam do męczenia brudnej brunetki, AJ Lee to taki mały karaluszek, którego trzeba zdeptać. I to właśnie ja planuję w tym dzisiejszym pojedynku wykonać, szybko odbijam się od lin wykonując na niej silnego Leg Drop'a po którym ląduje na głowie, tej brunetki. Następnie usiadłam na jej brzuszku "Szykuj się na zemstę, kotku". I zaczełam mocną serią uderzeń liściami w polik brunetki. Jest to niestety tylko zwykły Normal Match, i sędzia zawsze musi się wtrącać do tego co najlepsze. Czas na pierwszą akcje która na prawdę powinna upokorzyć i skrzywdzić twarz rywalki. Dlatego też wrzucam ją do najbliższego narożniku, gdzie powinna tam być w pozycji siedzącej. Kiedy była w tej idealnej sytuacji szybko podbiegłam do niej z bardzo mocnym Broncobuster, po którym zaczynam skakać po twarzy obolałej rywalki. "Czujesz to smerfie, czujesz?". Po tych słowach wybuchłam głośnym śmiechem, by poniżyć Aprilową. Po paru sekundach skakania i poniżania rywalki zaprzestaję i schodzę z niej, by wykonać na niej jak raczy się podnieść, mocnego Bicyle Kick'a po którym mój but bardzo mocno spotkał się z jej głową. Ale to jest zabawa męczyć tak małe dzieciaczki. Ale czas już na chwilę odpocząć, ponieważ taki wysiłek bardzo mocno męczy, a pot jest ohydny.

Odwracam ją na plecy, i zapinam na niej Boston Craba, oczywiscie na środku ringu. Kiedy byłyśmy w takiej sytuacji zaczełam krzyczeć klep dziw** no klep. I tak nie masz, wcześnie czy później i tak wyjdziesz jako ta przegrana. Nie miałam zamiaru męczyć się z tym karaluszkiem. Dlatego też właśnie z tego powodu zapiełam na niej tą bolesną dzwignie założe się ze zaraz odklepie.

Tessiu Tessiu... Tylko na tyle Cię stać? Myślałam ,że po naszym poprzednim pojedynku nauczyłaś się ,że nie wolno mnie lekceważyć. Jak widać myliłam się. Na początek wykorzystałam fakt iż moja rywalka niedostatecznie docisnęła mnie do maty, dało mi to możliwość lekkiego kołysania się. Na skutek coraz mocniejszych bujnięć na prawo i lewo Tessmacher zmuszona była do poniesienia swojego obolałego tyłeczka do góry. Teraz przyszła pora na najtrudniejszą część mojego niekonwencjonalnego planu. Podnoszę się na rękach do góry powodując zmniejszenie naporu na kręgosłup. Wykorzystując ręce wycofuję się do tyłu( pomiędzy nogi rywalki ).  W końcu znajdując się na nogami Brooke wyprostowałam ręce do maksymalnego stopnia starając się stanąć na głowie. W końcu udało się to wykonać i przełożyłam się na plecy. Teraz już nic mnie nie ogranicza w przyciągnięciu obu nóg do siebie i wypchnięciu mojej rywalki do przodu. W tym momencie podniosłam się na równe nogi i zaatakowałam moją podnoszącą się rywalkę szybkim Step-up Enzuguri...

Ooo tak mała - pora na kolejną porcję bólu od małego diabełka - pomyślała AJ. Jej oczy zapałały prawdziwym ogniem. Ogniem zniszczenia , który dopadnie po raz kolejny biedną Brooke. Bez zastanowienia się podbiegłam do podnoszącej się przeciwniczki i zbombardowałam jej twarzyczkę serią bolesnych slap'ów. Następnie podniosłam ją do pionu. Chwyt za rękę miał przygotować moją rywalkę pod Irish Whip, jednakże wiedziałam, że Tess wykorzystując swoją minimalną przewagę fizyczną skontruje tą akcję. Bingo! Odbiłam się błyskawicznie od lin i z maksymalnym otrzymanym impetem wpadłam w rywalkę Running Crossbody. To musiało się podobać. Szybka próba pin'u 1.. kickout. Jeszcze Ci mało? OK! Oczekując na podniesienie się rywalki poruszałam seksownie tyłeczkiem aby męska część publiczności zawyła z zachwytu. Głupi neandertale... Jednak teraz przyszła pora coś dla koneserów wrestlingu. Thirl-a-whril Headscissors Takedown i mistrzyni znów na łopatkach...