Moi drodzy... Przybyłem do tego wątku aby podyskutować z wami na temat tegorocznej wrestlemanii ;]

Fandango vs Chris Jericho

Nasz szanowny Creative Team stanowczo nie ma pomysłów na tą dwójkę wrestlerów. Według mnie walka niezbyt ma sens, aczkolwiek robią to aby wypromować Fandango który sam nie umie wypowiedzieć swojego ringname'u ._. Jericho również chce wypromować młode gwiazdy, tak więc obawiam się, że Chris przegra walkę z jakimś tam Curtis'em...

Triple H vs Brock Lesnar

Myślę, że to definitywny koniec The Cerebral Assassina. Ma on już karierę za sobą, dość dużo osiągnął i właśnie na wrestlemanii 29 zapewne zakończy karierę za sprawą Brock'a Lesnar'a. Nie ukrywam tego, że jestem za Lesnar'em ;] The Game ma już swoje lata, wolę aby zakończył już karierę. Zapewne po śmierci Vince'a to on przejmie całą federację, z czego się dziwię. Po śmierci Vinc'a World Wrestling Entertainment powinien przejąć jego syn - Shane McMahon, z pradziada na dziada, z dzida na ojca, z ojca na syna... Aczkolwiek nie rozpisujmy się nie na temat. Jestem za Brock'iem i uważam, że obaj wykręcą świetną walkę która zakończy karierę Triple H...

Ryback vs Mark Henry

Owa walka zbytnio mnie nie obchodzi, oby Ryback dostał porządny fpierdol od Henry'ego bo jak patrzę na Skip'a który w ringu nic nie pokazuje i wymachuje tymi rękami krzycząc swoje "FIID MIII MOOOR" to aż mi się chce rzygać O.o

Team Hell No vs Dolph Ziggler & Big E Langston

Może i będzie z tego jakaś ciekawa walka, chociaż w to wątpię. Mam nadzieje, że Kane oraz Bryan wygrają...

Randy Orton & Sheamus & Big Show vs The Shield

Kolejna walka którą powinni wygrać Seth Rollins, Roman Regins oraz Dean Ambrose którzy są bardziej doświadczeni. Aczkolwiek w WWE nie chodzi o to, kto jest bardziej doświadczony i czy ktoś ma rozbudowany move-set, ringskill itp. Dla Creative Team jak i dla pozostałego zarządu World Wrestling Entertainment jak wiadomo już od tylu lat, że wygrywa ten, na którym zbija się najwięcej kasy. Fani szaleją na punkcie Szejmusa, Rendiego i Szoła - zwłaszcza młodsza publiczność która kupuje koszulki swoich bohaterów. Oby ponownie z Face'ami wygrało The Shield. Przewidywałem też taki scenariusz, w którym Randy Orton zdradziłbym swoją drużynę, przyłączając się do tarczy, zostając ich liderem. Jak dla mnie byłoby ciekawe story z udziałem Randy'ego jako heel'a. Przydała by mu się odmiana swej postaci...

The Rock vs John Cena

Ta walka mnie najmniej interesuje... Niech sobie wygrywa ten Jasio, a Rocky wraca do swojego holiłudu kręcić filmiki...

Wade Barrett vs The Miz

Może być bardzo ciekawa walka, obaj zawodnikom należy się owy pas, jednak chciałbym aby on pozostał przy Wade Barrecie jak najdłużej. Po prostu Barrett zasługuje na jakiś pas, nie ważne nawet jaki. Moim zdaniem jest jednym z najlepszych wrestlerów w WWE czego nie można zaprzeczyć. Długo nie miał żadnego pasa, więc chce aby to właśnie on go trochę potrzymał. The Miz miał już pas US, Tag Team, IC, WWE... Jeszcze tylko brakuje mu pas WHC i będzie miał komplet, więc po co mu po raz kolejny pas interkontynentalny? O.o

Tons of Funk & The Funkadactyls vs Team Rhodes Scholars & The Bellas Twins

Jak Cody z Sandow'em przegrają z takimi beztalenciami, to ja... ja nie wiem co zrobię O.o

Alberto Del Rio vs Jack Swagger

Jestem za Swagger'em "MY NARÓD!" O.o i tego nie ukrywam. Chociaż go nie lubię, bardziej nie lubię Alberto który jest słabym mistrzem World Heavyweight. Nie wiem jak was, ale mnie on już nudzi i chcę aby w końcu Dolph Ziggler zrealizował walizkę Money In The Bank. Jest to bardzo możliwe, więc kto wie... Pożyjemy, zobaczymy Myślę, że walkę wygra Alberto, a Ziggler zrealizuje ją na osłabionym Face'u...


CM Punk vs The Undertaker

Raczej na tą walkę najbardziej czekam. Feud CM Punk'a z Undertaker'em jest bardzo rozgrzany. Undertaker na 100% wygra, z czego będzie mi szkoda CM Punk'a który niestety przegra No w końcu nie po to przez tyle lat wbijali Undertaker'owi taki streak na wrestlemaniach, aby teraz go zjeppać. I tak na such** miałem większy streak od niego jako Raven (23/0/0) więc jestem takim samym koksem jak on ^^

Ostatnio edytowany przez Zephyr (2013-03-31 14:13:44)

Fandango vs Chris Jericho
Nie rozumiem jak większość sensu tego feudu. Jak wiemy na Wrestlemanii zawsze występują walki bardziej "śmiechowe" jak ta szanownych komentatorów. Wydaje mi się, że owa walka Jericho jest rozgrywana na tej samej zasadzie? Chociaż może Kreatywnym na tym nie zależało, to przynajmniej ja odbieram ją jako śmieszną walkę. Zapewne wygra Fandango, chociaż chciałbym widzieć Chris'a jako Main Eventera, więc niech się dzieje.

Triple H vs Brock Lesnar
Ciężko mi się odnieść co do tej walki. Bardzo chciałbym żeby jednak Triple H wygrał walkę i pozostał na jeszcze trochę w WWE. Wiadomo, już czynnie nigdy nie będzie walczył z taką częstotliwością co dawniej. Ale mógłby jednak pozostać jako "ktoś". Z drugiej strony piękne lata kariery ma za sobą, jest niesamowicie rozpoznawalny i w sumie taką walką z Lesnarem zakończył by piękne lata kariery. Mam nadzieję jednak, że po przegranej HHH'a, Lesnar zostanie w WWE na dłużej a nie, wyeliminuje zawodnika i sam odejdzie. No Holds Barred Match - HOLY SHIT!

Ryback vs Mark Henry
Dla mnie to taka walka na przerywnik - pójście do toalety i wrócenie na końcówkę walki. Nie mam sympatii do obu zawodników, są pushowani jako tytani a jeszcze nie tak dawno obaj byli pachołkami. Może zaskoczą nas jakimiś ciekawymi akcjami w stylu rozpieprzenie ringu? Ale pytanie czy w ogóle tytan Ryback zdoła unieść Henrego? Przekonamy się!

Team Hell No vs Dolph Ziggler & Big E Langston
Nie lubię duetu Kane & Bryan, ale mam nadzieje, że wygrają tą walkę. Osobiście będzie mi obojętna lecz obejrzę ją z chęcią. A co do wygranej to wygranie pasów przez Hell No, doprowadzi do ruchu Dolpha w stronę mistrza WHC.

Randy Orton & Sheamus & Big Show vs The Shield
Szykuje się fajna walka bo to co pokazuje Shield motywuje mnie by trzymać za nich kciuku. Walkę widzę raczej po stronie main streamu, bo tak zapewne chcą fani WWE, ale jednak marzy mi się coś takiego jak wygrana Tarczy i desperackie zachowanie Ortona, atakującego Sheamusa lub odwrotnie by nawiązal się nowy feud na poziomie. Panowie w czerni są jak dla mnie ostatnimi czasy najlepszą drużyną jaką widziałem. A wszystko to, przez ich jakąś taką tajemniczość, spontaniczność, theme, wchodzenie z trybun czy filmiki z kamerki. Zobaczymy co się zdarzy.

The Rock vs John Cena
Ehh... Walka na pewno przyniesie wiele emocji i mam nadzieję, że się nie zawiedziemy. Nie jestem fanem Ceny ale nic nie mam do chłopa, który jednak trzyma WWE na barkach kiedy nie ma The Rocka. Nie czuję sympatii do Dwayne'a, znudził mi się po ostatniej Wrestlemanii bo samymi speechami mnie nie zachęca do polubienia jego postaci. Wygra Cena by ten rok przyniósł spowrotem mu odkupienie u fanów i poczucie własnej wartoścji Supermana. The Rock odejdzie, a ja płakać nie będę, a jego miejsce w Main Streamie zastąpi Fan-Dan-Go - hehe, żarcik.

Wade Barrett vs The Miz
Walka jest mi obojętna. Nie lubię zbytnio Barretta ale widziałbym go w dłuższym feudzie z Mizem o ten pas, więc niech teraz wygra The Miz.

Tons of Funk & The Funkadactyls vs Team Rhodes Scholars & The Bellas Twins
O Boże, Boże, Bożenko. Najnudniejsza walka Wrestlemanii ever. Pewnie wygrają spasiki i zatańczą coś by podnieść raiting Wrestlemani hahaha

Alberto Del Rio vs Jack Swagger
ADR jako face jest taki hmm... dziwny. Nudny ale czasami nawet mi się podoba jego zachowanie. Widziałbym Swaggera jako mistrza, ale bardziej prawdopodobne będzie to, że jeśli Dolph będzie chciał inkasować dzisiaj/jutro walizkę, to na Meksykańcu.

CM Punk vs The Undertaker
Mój ulubiony zawodnik vs najbardziej ceniony przeze mnie zawodnik - ciężka sprawa. CM Punk ten feud rozgrywa niesamowicie, po prostu idealnie według mnie. Świetne speeche, segmenty i jego to prześmiewcze zachowanie, które pobudza moją sympatię coraz bardziej. Undertaker nie pokazywał nic takiego szczególnego, można powiedzieć, że większość bitw wygrywał CM Punk, a jak raz Deadman zaskoczył go kilkoma punchami to i tak Straight Edge zachował twarz zwycięzcy. Undertaker ma już swoje lata i nie wiem jak i z kim mógłby rozgrywać kolejne walki na Wrestlemania(może z Ceną ) ale wydaje mi się, że walka z CM Punkiem byłaby dobra na zakończenie jego streaku. Chociaż wiadomo, że tak się nie stanie i Undertaker chociaż był słabszy od CM Punka w rozgrzaniu tego ciekawego feudu i tak wygra. Niech dzieje się piekło podczas tej walki, niech wygra ten, któremu to bardziej wyjdzie na dobre.



EDIT: A jeszcze co do mojego typu kolejności, to mam tylko nadzieje, że walka Punka i Takera będzie Main Eventem.

Ostatnio edytowany przez JariS (2013-04-07 18:46:35)