"so... you think you're untouchable?"
Word life! this is basic thuganomics
this is ba-basic thuganomics
word life!
"i'm untouchable, but i'm forcin you to feel me"
word life! this is bas-
basic thuga- thuga- thuganomics
word life!
"i'm untouchable, but i'm forcin you to feel me"

Przy swoim theme songu, na arenę z mikrofonem wychodzi nikt inny niż Rafi Degustator z swoim menadżerem. Trzymając mikrofon w ręce, kieruje się w stronę ringu po chwili zatrzymuje się tylko po to by zdjąć swój płaszcz i dalej kierować się do kwadratowego pierścienia, przy oburzeniu i wygwizdach fanów, wchodzą do środka. Muzyka ucicha a Rafi jako pierwszy zabiera głos...

- Tyle razy Ci powtarzałem... Nie zadzieraj ze mą a ty nic... Nadal trzymałeś się starych zasad próbując wbić je do głowy nowym zawodnikom? Ale wiesz co? To na mnie nie działa, wiem jak przeciwstawić się twojemu paplaniu, wcale mnie to nie rusza ze nie dasz mi wypłaty lub nagrodzisz mnie grzywną ale jak k**wa mogłeś nie dać walki na dzisiejszym Crossfire? Eric wiesz do czego jestem zdolny, na ostatnim Crossfire pokonałem twojego lizo-dupa Morrisona i Hardego. Oni zmieniali się w walce a ja bez zmiany i tak ją wygrałem to chyba jest jednoznaczne z tym iż jestem najlepszy na świecie. Nie muszę mieć wyszywanych sloganów na koszulce by to wiedzieć i pokazywać każdemu. Nie jestem typem zawodnika, na którym zamierzasz zarobić sprzedając gadżety z mają podobizną, koszulki i czapki. Ostrzegałem Cię tydzień temu jak i po mojej walce, abyś poszedł po rozum do głowy i dał mi tego czego chce a ty? Ty postanowiłeś pozostać na swoim i zgrywać bohatera? Wybije Ci wszystkie zęby a Joker potnie tą twoją przestraszoną twarz, nie odetniesz mnie od tego, wiesz ze jeśli będzie trzeba będę interweniował w każdej walce i Crossfire stanie się najgorzej oglądaną galą a więc następnym razem zastanowisz się dokładnie zanim zaczniesz, wybierać zawodników do karty!

Mikrofon przejął Joker, na zapleczu wiele osób oglądało to co się wyprawia w ringu. Wśród gwiazd była też kobieta, którą widzieliśmy podczas wizyty Jokera i Degustatora u GM'a. Ta sama blondynka, bo wystawały jej włosy tego koloru miała na głowie czapkę i nie było widać twarzy znów pada pytanie. Kim ona jest? Czego szuka na Crossfire? Czemu podgląda i śledzi największych psycholi w federacji?

- Eric co Cię nie zabije, to Cię u dziwaczni... Lecz to co Ci zrobimy możesz być pewny ze najlepszy chirurg plastyczny tego nie naprawi... Jestem specjalistą, rozpoznaję tchórzy na pierwszy rzut oka i możesz być pewny ze jednym z nich jesteś ty. Jestem przedstawicielem chaosu. I wiesz, co jest najważniejsze w chaosie? Jest sprawiedliwy. Ericu drogi możesz być pewny ze dziś dojdzie do dużych rzeczy a jednym z nich będzie bolesne pobicie Generalnego Menadżera Crossfire <hahaha> Ericu przygotuj się nadchodzimy.

Rzucając mikrofon na ziemie Joker był gotowy do wyjścia, jednak zatrzymał go Rafi, który miał coś jeszcze do powiedzenia. Przykładając mikrofon do ust tylko zaczął głośno się śmiać po czym tauntem zakończył całe spotkanie. Po czym powoli opuszczają ring, a na zapleczu każdy ze strachu zaczął wracać do swoich pokoi, tylko ta kobieta dalej stała i wpatrywała się w ekran...